Forum Dekanoi i Drugi Świat - wkrocz w magiczny świat dzikich kotów. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Opuszczony Las

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Dekanoi i Drugi Świat - wkrocz w magiczny świat dzikich kotów. Strona Główna ->
Puszcza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Giria
| Szpieg |



Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:09, 12 Lip 2012 Temat postu: Opuszczony Las

Znasz takie miejsce, opuszczone przez wszelką zwierzynę, wszelkie istoty? Nie? To teraz poznasz. Opuszczony las znajduje się gdzieś na południowym zachodzie krainy. Jest ciemny i cichy. Żadnego śpiewu ptaków, stukania dzięciołów, chlupnięc wody czy nawet szumu drzew. Opuszczony las jest opuszczony przez życie..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sipaktonal
| Umarły |



Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 15:41, 15 Sie 2012 Temat postu:

Samotne wędrówki należały do nieodzownej natury Sip'a. A opuszczone miejsca? Idealne połączenie.
Wędrował już pewien czas, całkowicie zamyślony. Aura była delikatnie widoczna, nieśmiała, lekko skakała mu po futrze. Niedługo będzie musiał wzmocnić zaklęcie Aury, jednak na razie o tym nie myślał. Zastanawiał się ile potrwa zanim i w tej krainie zapanuje wojna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szira De' Lesore
| Śmierciożerca |



Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:44, 15 Sie 2012 Temat postu:

Szła. Cicha, zamyślona, napatrzona w swoje przednie łapy, prosto i zgrabnie stąpające po ziemi. Jej skrzydła po raz kolejny były niewidzialne. Teraz dla Sziry nastała moda by zawsze były. Jakoś lepiej jej się chadzało, niż latało. Ale gdyby straciła skrzydła, załamała by się, bo latac jak wolny i dziki ptak też lubiała. Z takiego stanu wyrwał ją zapach nieznajomego, obcego kota. Wiedziała tylko, iż to szaman. Z gildii mroku. Super. - pomyślała zniesmaczona i usiadła pod drzewem. Łapy ją bolały..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sipaktonal
| Umarły |



Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 15:52, 15 Sie 2012 Temat postu:

Czuł, że w okolicy nie ma żywych istot. Nawet drzewa milczały, nie szmerały liśćmi i nie szeptały do siebie, ziemia nie wodziła tęsknie za istotami, które ją opuściły. Nawet nie wyczuwał żadnych owadów. Dziwne to było, acz nie skupiał się na tym. Gdy pojawiła się inna osoba wyczuwał ją i to niezwykle silnie, bo tylko ona tutaj była. Jednak nie zaprzątał sobie nią zbyt długo głowy i ruszał dalej, nawet nie wiedząc, że idzie w jej stronę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szira De' Lesore
| Śmierciożerca |



Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:28, 15 Sie 2012 Temat postu:

Leżąc tak ze słomką w zębach rozmyślała nad całą tą krainą.
I wten poczuła lekkie drganie Ziemi. Ktoś albo coś podążało w jej kierunku.
A co, jeżeli to ta bestia, która ostatnio napastuje krainę?
Tak, nawet w tej krainie czają się niebezpieczeństwa i strachy-lachy..
Rozejrzała się. Nie widac było na razie żadnej żywej istoty czy niebezpieczeństwa. Z tyłu też raczej nic nie mogło ją złapac, w końcu przyległa do grubego na kilka metrów drzewa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sipaktonal
| Umarły |



Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 16:38, 15 Sie 2012 Temat postu:

Sip był sporej wielkości i wielu samców pokonywał na samą wielkość, aczkolwiek teraz szare futro mieszało się z otoczeniem, co utrudniało jego zauważanie. Z zamyśleń wyrwała go aura, która znajdowała się tuż blisko. Westchnął, odbijając trochę w lewo. Zatrzymał się przy powalonym konarze i opierając na nim przednią część ciała położył się. Chwila spokoju, a leżąc też może wszystko przemyśleć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szira De' Lesore
| Śmierciożerca |



Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:58, 15 Sie 2012 Temat postu:

Ah tak.. no cóż, można było wyczuć trzęsienie ziemi, tak jakby coś lub ktoś runął głucho o ziemie. Ale nie, jej to nie obchodziło. Dalej trzymała słomkę w zębach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sipaktonal
| Umarły |



Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:01, 15 Sie 2012 Temat postu:

Własne myśli go nudziły - znał je na pamięć. Postanowił więc bezczelnie zaczął podkradać się do czyiś myśli. Niewidzialna, acz duchowa, łapka dosięgła do umysłu Sziry, bardziej go jednak okrążała i badała, nie wnikała w środek, nawet nie badała, czy Szira ma bariery umysłowe. Czekał na reakcję gepardzicy lub cokolwiek. Może też jest magiem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szira De' Lesore
| Śmierciożerca |



Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:13, 15 Sie 2012 Temat postu:

Biała lamparcica leżała sobie w najlepsze. Gdy wten w jej umyśle zaczęło coś szumieć, potem szeptać.. ah tak. Ktoś chciał wkraść się do jej umysłu. Ależ do przywódcy tak łatwo się nie dotrze. Zabawimy się? spytała się tego drugiego lwa, który pragnął wejść w jej umysł. W końcu telepatia była jej mocą. Najsilniejszym atutem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sipaktonal
| Umarły |



Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 22:43, 15 Sie 2012 Temat postu:

Łapka poszmerała jeszcze koło jej myśli a potem nagle zniknęła. Samiec w tym czasie przemieścił się i pacnął łapą drzewo, za którym Szira siedziała.
- Wnikanie do cudzych umysłów mnie nie bawi. - przyznał, swój własny umysł zasłaniając kolejną tarczą. Ani nie bawiłoby go, gdyby ktoś szperał w jego myślach bez pozwolenia. Przysiadł z lewej strony pyska Sziry, badając ją zamyślonym spojrzeniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szira De' Lesore
| Śmierciożerca |



Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:55, 15 Sie 2012 Temat postu:

Szira spojrzała na niego jedynie kątem oka.Nie lubi? To po kiego grzyba wchodzi mi w umysł? Czego się spodziewał? Nagich ciał czy papryczek chili? - oczywiście, zataiła umysł anielską aurą.
A skrzydła nadal miała schowane.. ukryte nieśmiało przed światem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sipaktonal
| Umarły |



Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 23:18, 15 Sie 2012 Temat postu:

- Nie wyglądasz na zbyt zainteresowaną rozmową. - jego ton przybrał dźwięk ochrypłego mruczenia. - A szkoda.
Wstał i oddalił się o 2 metry, po czym położył się i ułożył łeb na łapach. Lubił tą pozycję, jednak co jakiś czas musiał wstawać i się rozruszać, szybko sztywniały mu mięśnie. Nie wyczuł żadnego ataku na barierę. Hum. Może będzie tak miła i nie spróbuje wedrzeć mu się do głowy? I tak mało by zrozumiała, acz nie chciał tego spróbować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szira De' Lesore
| Śmierciożerca |



Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:24, 15 Sie 2012 Temat postu:

-Tak, tak.. - burknęła pod nosem. Na chwile wstała i rozciągnęła się.
-Jakbyś się nie próbował się wedrzec do mego umysłu było by prościej. - powiedziała do niego z nutką irytacji - Pogadac to mogę. Zależy o czym. - dodała powoli i bez pośpiechu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sipaktonal
| Umarły |



Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 23:28, 15 Sie 2012 Temat postu:

- Och, przepraszam. Dokładniej ujmę: pukałem do twojego umysłu, jak do drzwi. Ale okazały się zamknięte. Nie będę wdzierał się do twoich myśli, bo cóż tak mogę znaleźć? - spytał bez ironii czy sarkazmu, po prostu mówił. I nie kłamał. Kłamał, gdy tylko musiał. I nie lubił kłamiących osób.
- Nazywam się Nazgul. Miło poznać. - ślepia lekko mu zabłysły, jednak wyraz pyska nadal pozostawał zamyślony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szira De' Lesore
| Śmierciożerca |



Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:34, 15 Sie 2012 Temat postu:

Nie wiedziała, czy wydac mu swe imie?
-Archanielica. Nawzajem. - powiedziała, oglądając swe smukłe łapy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Dekanoi i Drugi Świat - wkrocz w magiczny świat dzikich kotów. Strona Główna ->
Puszcza
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin