Forum Dekanoi i Drugi Świat - wkrocz w magiczny świat dzikich kotów. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Spustoszałe drzewo

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Dekanoi i Drugi Świat - wkrocz w magiczny świat dzikich kotów. Strona Główna ->
Puszcza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Avalon
Postać Specjalna



Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 15:14, 10 Lip 2012 Temat postu: Spustoszałe drzewo

Zamieszkany dziwny traf właśnie przez tego dzikiego gryfa-Avalon .Z pozoru drzewo suche i spustoszałe,a na nim gniazdo lecz gdy tak spróbować je zniszczyć rady nie da .Na środku gniazda zapada się siano i inne rzeczy,z których ono powstało.Gdy już tam wejdzie się zapadnia wraca do swej dawnej postaci.Dziwne,lecz to średniej wielkości pomieszczenie.Kamienne siedlisko ,stare kufry,a w nich amulety,szczątki szczurów i kości.Ci,którzy mają cztery odnóża mogą dostać się tam jedynie podziemnym tunelem.Wejście do ów wykopaliska znajduje się w wielkich,kolistych krzakach.Ale bez obaw,może się nie pokaleczysz?

We frunęła leniwie składając skrzydła.Wejście zamknęło się zaś ona dziobnęła delikatnie pyskiem kość rozdrabniając ją .Rzekła coś do siebie pod nosem i wlazła na siedlisko grymasząc coś i sadzając tam swój zad.Rozwinęła jedno skrzydło i oglądnęła je .Uznała,że jest w porządku.Legła na grzbiecie wlepiając tęczówki w poddasze .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Illuvatar
| Umarły |



Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 3:00, 16 Sie 2012 Temat postu:

Pojawił się na szaro-żółtym pustkowiu. Daleko po jego lewej stronie majaczyła niewielka z tej odległości sylwetka drzewa. Stąpał ciężko, z właściwym sobie majestatem i wciąż obrzucał wzrokiem otoczenie. Są tutaj jeszcze? Wilcze skrzydło hordy odłączyło się nie dalej jak pół roku temu i wszystkie psowate po ów wydarzeniu jakby zapadły się pod ziemię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lumiere
| Cerber |



Dołączył: 13 Sie 2012
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 3:08, 16 Sie 2012 Temat postu:

Cóż, i Lumiere tutaj przyszedł. Na jego facjacie widać było ból. Ból po stracie wszystkiego, co zostało mu w dzieciństwie. Nie wierzył w to, że... jego stan musi się poprawić. Krążył przez chwilę wokół drzewa, siadając i nasłuchując, czy nie ma tutaj demonów. To było coś, co powinien robić. Od kiedy zyskał tą posadę, czuł jedno. Że przynajmniej jest tutaj potrzebny.
Ale bynajmniej, nie jest ślepy. Widział dużego, czarnego lwa, przewyższający jego, bowiem tygrys był jeszcze młody, więc także niskiego wzrostu. Widocznie lew był też silniejszy od niego, co się rzucało w oczy. Przez chwilę zastygł w bezruchu, wpatrując się w kotowatego, z nutą przerażenia. On i strach? Czyżby to był pierwszy raz? Nie, moi drodzy. Każdy ma swój powód, ale powód Lume` do strachu, ukryty był głęboko w nim.
- Witaj.- powiedział krótko, siadając i opuszczając ze zmęczenia powieki. Jeśli one znów zepsują mu tydzień... Wolał o tym nie myśleć. Po prostu przywitał się, i znów pogrążył w zamyśleniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Illuvatar
| Umarły |



Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 3:22, 16 Sie 2012 Temat postu:

Jakiś kot tutaj i nie z jego stada? Dosyć niecodzienne spotkanie. Zmrużył ślepia zastygając w bezruchu. Wystarczyło jedno spojrzenie by stwierdzić, że młodzieniec ten nie wychowywał się u nich. Czy można zapytać o watahę? Możliwe, że Illuvatar zdobyłby całkiem przydatne informacje i zorientował się lepiej w tutejszych rozterkach, lecz równie dobrze mógłby być jeden z tych osobników sączących jad litrami i srających nienawiścią do wszystkiego, poza wybitnie poznanym. Parsknął unosząc na moment górną wargę. Ukazały się potężne kły samym swoim widokiem mówiące 'nie próbuj podstępu'.
- Czemu tu przyszedłeś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lumiere
| Cerber |



Dołączył: 13 Sie 2012
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 3:30, 16 Sie 2012 Temat postu:

Lumiere spojrzał z półprzymkniętymi powiekami i nieco rozwartym pyskiem na lwa. Słysząc jego pytanie, jego ton głosu, nie zamierzając czekać, odparł:
- Jestem nowy, chciałem nieco zapoznać się z terenem, a przy okazji zobaczyć, czy przypadkiem nie chodzą tu niechciane demony.- rozejrzał się powoli- Cóż, nie ma ich. To chyba dobrze.- odsapnął. Czy myślami nie odbiegał za daleko od rzeczywistości? Pogrążył się w całkowitej ekstazie, myśląc i nie ruszając się. Czuł, że Illuvatar nie należy do Mroku, ale też z pewnością nie do wrogiej. Coś... pomiędzy.
Barbarzyńca...
Nie lubił tej nazwy. Była taka, jakby każdy z nich był zły, nienawidził wszystkiego co żywe, nie kocha i zabija. A przecież tak niekoniecznie musi być, prawda? Gdy wrócił na ziemię, po jego plecach szła mrówka. Strzepał ją, przypadkowo wbijając pazury w plecy. Jak można się domyślić, zaczął krwawić, ale niewiele go to interesowało. Swoje przeżył, więc już jako młodzian był nienormalnie chłodny i bezduszny, jak gdyby nie odczuwał chęci niesienia pomocy. Ale chyba jednak ją posiadał, skoro do Gildii dołączył i został Strażnikiem?


Ostatnio zmieniony przez Lumiere dnia Czw 3:31, 16 Sie 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaori
| Umarły |



Dołączył: 20 Lip 2012
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: XYZ
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 10:15, 22 Sie 2012 Temat postu:

Kaori biegiem wpadła w to miejsce. Przyszło jej pierwsze na myśl.
To miał być czarny tygrys, czy czarny lew?
Illuvatar wyglądał jej bardziej złowieszczo, ale czuła, że Lumiere musi być bardziej... demoniczny, jeśli o to chodzi. Nie zwlekała jednak.
-Kto jest Strażnikiem Piekieł Gildii mroku?- spytała, marszcząc brwi.


Ostatnio zmieniony przez Kaori dnia Śro 10:15, 22 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lumiere
| Cerber |



Dołączył: 13 Sie 2012
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 10:35, 22 Sie 2012 Temat postu:

Lumiere spojrzał na białą hienę z wyrzutem.
-Książkę piszesz?- spytał- Ja. Po co ci ta informacja?
Spojrzał raz jeszcze na Illuvatara.
Od kiedy to hieny łażą po naszej krainie?
Wbił wzrok w jej twarz. Miał ją gdzieś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaori
| Umarły |



Dołączył: 20 Lip 2012
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: XYZ
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:48, 25 Sie 2012 Temat postu:

Kaori zmarszczyła brwi.
-Przywódczyni chce się z tobą spotkać. Chodź, zaprowadzę cię.- rzekła, kierując się w stronę owego miejsca. Szła jednak powoli, by Lumiere zdążył za nią podążyć.

/Sorry za to, brak weny./
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lumiere
| Cerber |



Dołączył: 13 Sie 2012
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 10:50, 25 Sie 2012 Temat postu:

-Nie ufam ci, ale niech będzie. Idźże.- rzucił krótko, wdychając powoli suche powietrze. Wyszli więc spod spustoszałego drzewa.
-Do zobaczenia.- pożegnał się Illuvatarowi. Czy poczuł do niego sympatię? Być może.

Oboje zt. W końcu Kaori to moja postać. x)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Dekanoi i Drugi Świat - wkrocz w magiczny świat dzikich kotów. Strona Główna ->
Puszcza
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin