Tunel

Sipaktonal

Rzadko kto ruszał jego grzywę, jednak była ona zadbana i rozczesana (Boże, wtf? Laughing

). Delikatnie wplótł swoją łapę w jej włosy, robiąc jej masaż głowy :3
Powoli też zmieniał pozycję i pochylał się, nie przerywając całowania, aby Szirę położyć na ziemi. Przecież nie muszą od razu do TEGO przechodzić, prawda?

Szira De' Lesore

Racja, nie muszą. Z resztą, długa zabawa to dobra zabawa Laughing

Pozwoliła położyć siebie na ziemi, do tego pozwalając na te gest czułości. Będzie musiała poprawić włosy, no trudno.

Sipaktonal

Według niego wyglądała co najmniej uroczo. Wreszcie postanowił uwolnić jej wargi, lekkim pchnięciem nosa odchylając jej łeb do tyłu i zaczął skubać i powoli lizać językiem futerko na jej szyi. Bądź co bądź, kotki to lubią. ^-^

Szira De' Lesore

No dobra, pozwoliła mu na to skubanie.
Spokojnie, nie robiąc gwałtownych ruchów, jedną łapą trzymała grzbiet umięśnionego lwa, drugą trzymała drugi brzeg grzbietu.
Tymczasem zamknęła oczy, by po omacku zacząć lizać uszko Sipa ^3^'

Sipaktonal

Cóż, nie musiała mu pozwalać, gdyż Sip sam sobie pozwalał na powolne schodzenie coraz niżej - zaś jego dotyk stawał się nie tyle, co delikatniejszy, acz przypominał jedynie muśnięcia skrzydeł motyla. Cóż, miał nadzieję, że Szira nie dostanie łaskotek, gdy powoli zaczął pieszczoty na jej klatce piersiowej i brzuchu.
Rawr.

Szira De' Lesore

Jeżeli on zbliżył się do punktu łaskotek, które znajdowały się na czułym boku lamparcicy, to ona od razu może zacząc dziobac i podszczypywac uszko Sipa.
On jest taki słodki! ^3^
i pomyśleć, że Szira wzbraniała się przed nim pragnąc uciec czym prędzej.

Sipaktonal

Potrwałoby to trochę czasu, zanim wszystkie te zboczone rzeczy byłyby tutaj opisane, dlatego postanowiono, że nie zostanie to ujawnione. x3 Ich spotkanie jednak skończyło się na cenzurze..

Cóż, jeszcze przez moment pociągał ją za ucho, leżąc obok. To spotkanie zostanie mu w pamięci, zresztą Szirze zapewne też. Poruszył leniwie ogonem, obserwując reakcję jej ciała.

Szira De' Lesore

Tak tak. Szira po prostu zapragnęła bliskości. I czułości..
już, już miało do tego dojść, jednak ona opamiętała się..
Ona byłą z gildii Słońca, on z gildii mroku.. ona przywódcą, on szamanem. Tak nie mogłol być!
Wyrwała się z jego objęć i bez slowa uciekła.
[z/t]