Forum Dekanoi i Drugi Świat - wkrocz w magiczny świat dzikich kotów. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Dolina ciszy

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Dekanoi i Drugi Świat - wkrocz w magiczny świat dzikich kotów. Strona Główna ->
Wschodnie Moczary
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Shey
| Wampir |



Dołączył: 19 Sie 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 13:42, 30 Sie 2012 Temat postu:

Zerkał tu i tam, nieświadomie idąc wprost na przeciw jeziora. Stanął dopiero przy brzegu, patrząc na swoje idealne odbicie, patrząc na oczy, wyburczał: - Muszę napić się krwi. - Odwrócił wzrok w bok, jakby z zawstydzeniem. Nie widział wielu zwierząt tutaj, a przynajmniej czegoś użytecznego. Legł teraz, dotykając powierzchni jeziorka opuszkami. Przekręcił łeb na bok, czując niepożądany głód. Zamknął oczy, próbując się uspokoić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szira De' Lesore
| Śmierciożerca |



Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:02, 30 Sie 2012 Temat postu:

Podniosła łeb i łapała wiatr we włosy. Zamknięte oczy i tak widziały jasność..
Zastrzygła uszami. Usłyszała lekki chlupot owdy, jakby coś lub ktoś jechało po nim czymś gładkim. To znaczyło jedno - lamparcica była spragniona tej błękitnawej tafli.
Podeszła do pobliskiego jeziora i językiem pobierała życiodajnej cieczy. Podniosła łeb i ujrzała dobrze znanego wampira. Miała dobry humor wiec lekko uśmiechnęła się kącikiem ust.
-O, witaj.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shey
| Wampir |



Dołączył: 19 Sie 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 15:22, 30 Sie 2012 Temat postu:

Samiec bezzastanowienia otworzył oczy, lekko się uśmiechając. - Witaj, Sziro. - Zamruczał delikatnie, po czym zmrużył oczy. Zerknął na wodę, kontynułując taniec jego łapą po powierzchni. Tak dla zabicia czasu i nie myślenie o krwi..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szira De' Lesore
| Śmierciożerca |



Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:39, 30 Sie 2012 Temat postu:

-Mam coś dla ciebie.. - powiedziała patrząc uważnie na Sheya -..W związku z tym iż od niedawna jesteś wampirem.
Spragniony wampir, łaknący krwii, wstydzi się siebie, lecz nie powie mi.


Ostatnio zmieniony przez Szira De' Lesore dnia Czw 16:39, 30 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shey
| Wampir |



Dołączył: 19 Sie 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:12, 30 Sie 2012 Temat postu:

Na jego wargach zaigrał uśmiech. - Prezent? Dla potwora? - Obserwował teraz ją uważnie, ni to z zaskoczeniem, ni pragnieniem krwi. Tak po prostu, ot co. Przerwał mącenia wody, patrząc teraz na słońce, bez wyrzutu, a raczej z westchnieniem. A teraz wsunął łapę na ląd, układając się wygodnie na boku, lecz wzrokiem pilnie strzegł Sziry.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szira De' Lesore
| Śmierciożerca |



Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:53, 01 Wrz 2012 Temat postu:

-A tak. - powiedziała, uśmiechając się tajemniczo. Sięgnęła teraz łapą do krzaków i wyciągneła z nich gołębia.
Wiedząc, że nieładnie jest rzucać komuś jedzenie, podeszła i wręczylago Sheyowi, podsuwając mu białego gołębia.
-Wiem i rozumiem, jak to jest być wampirem. - powiedziała, patrząc uważnie na niego -I rozumiem, że bardzo pragniecie krwii innych kotów. Ale wiesz, białe gołębie mają tak pyszną, slodką krew.. może i twoje pragnienie nie zostanie do końca pokonane, ale przez chwile poczujesz się błogo. - beztrosko przypomniała sobie swojego brata, który został na wlasne życzenie ugryziony przez wampira i opowiadal Szirze, że krew białego gołębia jest tak pyszna jak krew kotowatego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shey
| Wampir |



Dołączył: 19 Sie 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 11:20, 01 Wrz 2012 Temat postu:

Zamrugał, siadając na tyłku. Przyjrzał się chwilę gołębicy, nieco smutniejąc. - Tak, dlatego na nie nie poluję. - Odwrócił wzrok w bok. Po chwili jednak zwrócił ten błękit na Szirę, nieco się uśmiechając. - Nie żebym wybrzydzał, ale wcale nie musiałaś dawać prezentu komuś, kto może być kiedyś przeciwko tobie. - Wzruszył ramionami, oczywiście prowizorycznie, bo bardzo się ucieszył z jakiegokolwiek podarunku, ale od nikogo tego nie wymagał. Przesunął gołębia na bok, pesząc się przed napojeniem się z niego. W końcu nie chciał urazić Sziry do swej osoby, więc zostawił to na później. Chociaż wiedział, że nie może długo czekać, bo zakrzepnięta krew wcale nie jest taka dobra. - Dziękuję. - Obserwował ją ciekawie, mierząc wzrokiem od łap po oczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szira De' Lesore
| Śmierciożerca |



Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:38, 01 Wrz 2012 Temat postu:

-Lepiej się pospiesz, bo krew zakrzepnie. - powiedziała Szira, uśmiechajac się i zamykajac oczy. Spuściła łeb i zza krzaka wyciągnęla fiolkę.
-To jest Axes Cula. - powiedziała - Spowalnia twoje pragnienie. Nie możesz pić większą ilośc fiolki niż raz na pół roku.. - powiedziała, wzdychając lekko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shey
| Wampir |



Dołączył: 19 Sie 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 19:59, 01 Wrz 2012 Temat postu:

I znów siedział z 'wotefakiem'. Zlizał z przyjemnością krew, która pozostała na jego łapie. Zerknął ponownie na fiolkę. Mrużąc zdecydowanie oczy. I co mam z tym zrobić? Niby pić, ale po co mi to... Chyba nie jestem taki groźny, pomyślał. Zatrząsł przez chwilę grzywą. - Sziro, to chyba mi nie potrzebne. - Może to niegrzecznie, ale no co, ktoś jeszcze pomyśli, że boi się swojej 'drugiej' strony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szira De' Lesore
| Śmierciożerca |



Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:30, 01 Wrz 2012 Temat postu:

Uśmiechnęła się lekko.
-Rozumiem.. ale fiołkę zatrzymam. Może kiedyś się do mnie zgłosisz z prośbą o nią.. - zaśmiała sie cicho.
Schowała fiolkę "do kieszeni" i spojrzała na Sheya.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shey
| Wampir |



Dołączył: 19 Sie 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 20:52, 01 Wrz 2012 Temat postu:

Otrzepał się wstając, zaczęły przechodzić go zimne dreszcze. Podszedł do wody, pojąc się, mimo, iż ten napój nie był już dla niego smaczny. Zawiesił łeb w zamyśleniu, patrząc na Szirę, mimowolnie. - Czemu się we mnie tak wpatrujesz? - Spytał, unosząc kąciki warg. Nastawił uszu na tą wypowiedź.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szira De' Lesore
| Śmierciożerca |



Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:43, 02 Wrz 2012 Temat postu:

-A ty? - spytała i westchnęła. Spojrzała kątem oka na lwa i zirytwana spojrzeniem rzuciła w niego kamykiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shey
| Wampir |



Dołączył: 19 Sie 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 22:55, 02 Wrz 2012 Temat postu:

Zwinnie uchylił się przed ciosem, a nim można się tego domyślić, na jego wargi wskoczył chytry uśmieszek. Z zadziwiającą szybkością, godną wampirzej rasy, znalazł się tuż za plecami. Szybko złapał ją w pasie, przytulając łeb w jej szyję i... Jeb do wody! Wrzucił oto archanioła do jeziora, chociażby za ten kamyk. Z zadowolonym uśmieszkiem, dumnie potrząsnął grzywą.
- A tak obserwują kolejny wybryk natury. - Rzucił kąśliwie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szira De' Lesore
| Śmierciożerca |



Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:07, 03 Wrz 2012 Temat postu:

Zaśmiała się.. radośnie.
Tak, poważna przywódczyni świetnie się bawiła! xD
Zaślepiła go swą aurą, po czym szepnęła szybko do ucha - A ja właśnie zepchnę kolejną naturalną pomyłkę.
Po czym cmoknęła go w policzek i pofrunęła na wysoką gałąź. Śmiała się do rozpuku patrząc na niego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shey
| Wampir |



Dołączył: 19 Sie 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 22:17, 03 Wrz 2012 Temat postu:

No cóż, zaskoczony zupełnie całusem, potarł naturalnie policzek, ale odzyskał zmysły szybko. Śmiech go poraził, więc podbiegł do drzewa, opierając się o nie z całej siły, a ono zaskrzypiało w odzewie, przechylając się nieco.
- Z czego ty się tak śmiejesz? Czy to ładnie tak naruszać moją przestrzeń osobistą? - Krzyknął w jej kierunku, obejmując drzewo w uścisku, nieco nim poruszając, bo w końcu nie był taki silny, bo złamać to drzewo. Ale jak była wysoko to na pewno jej to nie umiliło siedzenia, zaśmiał się mimowolnie. Z zacięciem na pysku, wcisnął w ostatni ruch więcej siły, przechylając drzewo, skrzypiące z protestem. Nachylenie było większe, po czym odskoczył od rośliny. Lekko dyszał, więc podszedł do wody, umilając sobie chłodem język.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Dekanoi i Drugi Świat - wkrocz w magiczny świat dzikich kotów. Strona Główna ->
Wschodnie Moczary
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin