Forum Dekanoi i Drugi Świat - wkrocz w magiczny świat dzikich kotów. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Wielka rzeka

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Dekanoi i Drugi Świat - wkrocz w magiczny świat dzikich kotów. Strona Główna ->
Bezimienne morze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Kayrena
| Archanioł |



Dołączył: 31 Sie 2013
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:47, 10 Wrz 2013 Temat postu:

No prosze. Ledwo się odwróciła, a Kazaayr już wbija im nóż w plecy. To ma byc czyste zagranie, tak? Gdzie ich honor?!
Błyskawicznie odwróciła się i doskoczyła do Anakondy. Była blisko młodego mysliwego, Dumy. Biała gepardzica pewnie by się nie obroniła. Ale Kayrena zdążyła wpic się w jej grzbiet. Wiedziała, że z wampirami i demonami nie można igrac. Ale z aniołami, upadłymi i innymi wysłańcami Eyn też.
Siłą swojego ciała popchnęła Anakondę. Kayrena stała jednak wyprostowana i z zimnym spojrzeniem warczała cicho na przywódczynię Kazaayr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zazi
| Moxus |



Dołączył: 09 Wrz 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 21:02, 10 Wrz 2013 Temat postu:

- Potężna siła w Tobie drzemie Rover Va' Makkio, aniele lecz to nie przestraszy demonów mroku!
Z chęcią oddam życie za siły ciemności, niech przodkowie zmarłych moich braci mi pomogą, demony dżungli przybądźcie!
Zazi ruszył ponownie do ataku, chociaż wiedział ze może zginąć, lecz w środku biło twarde serce dżungli, i drzemała w nim wielka siła, a co najważniejsze zręczność.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nightmare
| Wampir |



Dołączył: 31 Lip 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:39, 10 Wrz 2013 Temat postu:

I ona rzuciła się do wody. Mimo iż bała się trochę tej zimnej rzeczywistości, to dotarła do brzegu. Utraciła połowę energi, ale czując aurę aniołów otrzymała istny zastrzyk energii. Z dzikim szałem i furią zaczęła trzec pazurami kogo popadnie, a wiec demony z jej gildii zapewne mogły poczuc na sobie jej krwawe pazury.
W końcu wskoczyła na jednego z nich. Miał rozłożone skrzydła na maksymalną objętośc i widocznie kogoś osłaniał. Niedaleko niego podnosiła się z upadku Yukoshi. To jeszcze bardziej ją zdenerwowało. Nikt nie może tknąc jej kuzynki.
Przerażająca, chuda postac nie miała zbytnio szans w pojedynkę. Ale nie chciała tchórzyc.


Ostatnio zmieniony przez Nightmare dnia Wto 21:40, 10 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yukoshi
| Mag |



Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 21:57, 10 Wrz 2013 Temat postu:

Już... była blisko jednego z Esweryńczyków. Jednak coś uderzyło ją i zagrodziło droge.
Rover Va' Makkio.
Warknęła i podniosła się. Po chwili leżenia.
-Bronisz swojego? Żałosny aniele... stajesz naprzeciwko maga nocy! - warknęła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rover Va' Makkio
| Upadly Anioł, Namaar |



Dołączył: 09 Sie 2012
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 22:57, 11 Wrz 2013 Temat postu:

Przeszył czarną panterę wzrokiem.
-Tak, bronię. - powiedział spokojnie. -Bronię, bo należy do mojej gildii. DO mojej rodziny. A moim obowiązkiem jest ją chronić! - zacisnął mocno kły. -Widocznie obce ci są jakiekolwiek uczucia, podła kreaturo! - wycedził i uderzył Yukoshi prosto w twarz. Miał to być cios uwłaczniający jej honor. Żeby wiedziała, jaką kreaturą jest. Usłyszał gdzieś za sobą głos innego demona, który przywoływał demony do pomocy. Odwrócił się w jego stronę i rozłożył swoje ogromne skrzydła.
-W takim razie walcz, demonie. - powiedział do niego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zazi
| Moxus |



Dołączył: 09 Wrz 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 23:59, 11 Wrz 2013 Temat postu:

- Oczywiście że będę walczył, nie lękam się Ciebie - obcy mi strach, oraz śmierć!
Zazi jak najszybciej tylko mógł ruszył do ataku, chociaż wiedział ze może zginąć z rąk światła, ale czuł ze prowadzi go wielka siła mroku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kayrena
| Archanioł |



Dołączył: 31 Sie 2013
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 16:27, 12 Wrz 2013 Temat postu:

Ich było coraz więcej.
Kayrena odskoczyła, unikając ataku ze strony jednego z Kazaayr. Nie widziała, kto jednak wydał ten cios. Odwróciła się szybko i krzyknęła z całych sił "Niech Esweryńskie dusze pokonają istoty z czeluści wzięte! - okrzyk wojenny odbijał się teraz regularnie od pobliskich drzew. Zeyvatiri z jej gildii wykrzykiwali go jeden przez drugiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlet
| Dorosły |



Dołączył: 08 Wrz 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:00, 12 Wrz 2013 Temat postu:

Gdy gdzieś działo się coś ważnego, Scarlet musiała się tam pojawić. W tym przypadku nie było inaczej. Kocica sprytnie zakamuflowała się w pobliskich gęstych, zielonych krzewach i trwała dłuższy czas w bezruchu uważnie obserwując sytuację. Nie bała się, że ktokolwiek ją wykryje, ponieważ wszyscy wydawali się zbyt zajęci walką. Zadowolony uśmieszek wykwitł na pysku samicy. Miała plan. Postanowiła wypatrzeć jakieś luki w zastępach przeciwnika i w ostatniej chwili zaatakować, być może udałoby się jej nawet odwrócić losy bitwy. Myślała nad tym aby poczekać do zmroku, jednakże podczas furii nie rozróżniała wrogów od sprzymierzeńców, a nie chciała dodatkowych komplikacji… A jeśli o komplikacjach mowa. Azazel napalił się na tą całą walkę i z każdą chwilą Scarlet czuła jak narasta w nim irytacja co oznaczało, że ją także ogarniało uczucie złości. Cóż tak to działało gdy umysł był podłączony do wyjątkowo nadpobudliwego demona.
- Wykośmy te cholerne aniołki. Ahh tak bym chciał zatopić kły w ich małych, słodkich szyjkach.– usłyszała w swojej głowie i zacisnęła zęby. Musiała działać zgodnie z planem. Walka bez ładu i składu nie miała sensu, ale cóż miała zrobić gdy mięśnie napinały się na całym ciele, a łapy szykowały się do skoku…
- Jeszcze nie teraz – warknęła mimowolnie i rozpłaszczyła się na ziemi. Cierpliwość. Tak. Cierpliwość zostanie nagrodzona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anakonda
| Nauczyciel Mordonu |



Dołączył: 23 Lip 2012
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:13, 12 Wrz 2013 Temat postu:

Zbesztala siebie w myślach. Była tak blisko Kayreny! Archanioła, którego chciała w końcu dorwac. Wbic się w jej tętnice, poczuc pulsującą krew w pysku. Tak, żeby zmiażdżyc jej gardło... już czuła ten szał, który narastał w jej ciele i jej duszy. Stanęła twardo i spojrzała prosto w jasne oczy lwicy. Teraz na polu bitwy była tylko ona z jej przeciwniczką
-Nareszcie... - sapnęła zdyszana. -Mogę cie wreszcie dobic... - ostatnie słowo powiedziała z bardzo wyróżnionym akcentem. Jej głos był mroczny. I zabójczy. Zwiastowało wielką odwagę no i ochota na walkę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duma
| Nauczyciel Mordonu |



Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:20, 12 Wrz 2013 Temat postu:

Odetchnęła. Była wdzięczna temu, kto jej pomógł. Wstała, mimo szoku jakiego doznała. Odskoczyła od dwóch złączonych wściekle kotów z przeciwnych gildii. Ledwo umknęła od uderzenia pazurami jednego z Aniołów. Widziała to i była w szoku. Do czego to doszło...
Szira, najdroższa nasza przywódczyni, pomóż... - szepnęła, kuląc się. -[b]Proszę, Eyn, najwyżsi bogowie... pomóżcie![/i] - ostatnie zdanie niemal wyrzuciła z siebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amaterasu
| Druid |



Dołączył: 02 Lip 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:49, 13 Wrz 2013 Temat postu:

Hej ho! Oto i Ami przybyła tutaj, z apteczką i torbą z ziołami na ranę! Oczywiście, stanęła za swoją gildia, i wciągnęła w krzaki krzyczącą w niebogłosy Dumę. Pewnie zwariowała, a może jest ranna. Zakryła jej pyszczek małą łapką, pokazując jej, że nie ma się czego bac i że jest ona w dobrych rękach.
Łapkach, znaczy się.
Wyciągnęła z apteczki zioła i wrzuciła do ciepłego kociołka który umieściła w pobliskim pniu drzewa, po czym zamoczyła kawałek materiału w ciepłym wywarze i pozwoliła powąchac go dumie, a potem umieściła go na jej łebku.
-Już lepiej? - zapytała troskliwym tonem. Duma krwawiła z łapki, więc Ami szybko opatuliła ją bandażem z eukaliptusa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zazi
| Moxus |



Dołączył: 09 Wrz 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:43, 14 Wrz 2013 Temat postu:

Obserwując uważnie całą sytuacje Zazi szykował się do ataku, w obronie swojej gildii.
- Jestem gotów oddać życie za Kazaayr!
Jego celem był anioł który, piekielnie go rozgniewał.
-Twoje skrzydła nie robią na mnie wrażenia, wasza gildia nie ma z mrokiem żadnych szans! Arrrr!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kayrena
| Archanioł |



Dołączył: 31 Sie 2013
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:48, 14 Wrz 2013 Temat postu:

Przeszyła wściekłym wzrokiem przeciwniczkę. Wampir grozi jej. ARCHANIOŁOWI!
-Nie masz szans, Anakondo - odpowiedziała. -Jesteś, byłaś jedna z nas. Przeszłaś na złą stronę mocy, zwątpiłaś w moc Eyn... pozwoliłaś, by twoja posoka została wypita przez istotę nieczystę, przez wampira. - jej spokój był wręcz irytujący. Ale taka jest Kayrena, nigdy nie pokaże zdenerwowania. Jej Patronusem jest w końcu ziemia!
Nastroszyła sierść i rozłożyła swoje wielkie, archanielskie skrzydła i przyszykowała się na atak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szira De' Lesore
| Śmierciożerca |



Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:18, 17 Wrz 2013 Temat postu:

Mrok. Przerażający mrok odwiedził ostatnio całą krainę Reu. Mroczne niebo, które teraz osłane były gwiazdami wiwatującymi nad obiema gildiami. Jak wielcy królowie, którzy oglądali walki na śmierc i życie swoich niewolników, jak oglądały rzeź przynosząca im wszystkim wielką radośc.
Tacy są bogowie.
Cieszą się z ich bólu, cierpienia i nie powodzenia. Każą na siebie czekac wieki, łamiąc swoje własne przykazania i postanowienia. Śmieją się z potyczek swoich własnych... dzieci.
-Wystawiają nas na próbę.
Chłód. Przerażający chłód przeszył karki wszystkich tu obecnych. Nawet demonów, w większości zwykłych przestraszonych młodziaków mających nie więcej niż kilkaset lat.
I zapewne ta częśc, która nigdy w swym mrocznym życiu nie widziała prawdziwej zjawy lub upiora we własnej osobie.
Z początku szarawy dym, który leniwie sunął pomiędzy wszystkich Zeyvatiri, w końcu uformował się w jednym miejscu. Pysk, pierś, brzuch i łapy. Tak, właśnie zobaczyli zjawę. I jej przeraźliwie, lodowe i jasne oczy. I ten mrożący krew w żyłach głos, który mógłby należec do samego szatana.
Spojrzała na wszystkich tu obecnych. Zarówno na Esweryn, którego darzy miłością - kiedyś była wielką przywóczynią Gildii Słońca, szczyciła się mądrością i dużą wiedzą. Z oszpeconym smutkiem spojrzała także na Kazaayr, którego - chcąc nie chcąc - jest cząstką, odkąd Eyn oddała jej cząstke życia po śmierci.
I gdy została zjawą.


Ostatnio zmieniony przez Szira De' Lesore dnia Wto 21:21, 17 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zazi
| Moxus |



Dołączył: 09 Wrz 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 22:41, 19 Wrz 2013 Temat postu:

- Nawet Ja lekko odczuwam stach
Pomyślał Zazi, gdy zauważył Zjawę, i rzekł:
- Przecież jestem demonem, i jak mogę odczuwać strach, skoro sam go daję innym.
może dlatego że Szira dawniej była ze słońca, a w połowie jest i mrokiem.
Lecz i tak Zazi był gotowy do dalszej walki pomiędzy Światłem , Mrokiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Dekanoi i Drugi Świat - wkrocz w magiczny świat dzikich kotów. Strona Główna ->
Bezimienne morze
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin