Forum Dekanoi i Drugi Świat - wkrocz w magiczny świat dzikich kotów. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Granica na południu

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Dekanoi i Drugi Świat - wkrocz w magiczny świat dzikich kotów. Strona Główna ->
Kanion / Jaskinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Shey
| Wampir |



Dołączył: 19 Sie 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:17, 31 Sie 2012 Temat postu:

Przybrał wyraz zamyślenia, jednak tylko na chwilę. - Po prostu słyszałem, że jesteś demonem, ale czemu mam tobą gardzić? Jesteś moją, że tak powiem, panią. Strach tu też nie jest oczywisty, zawsze to zależy od sytuacji, na przykład teraz się nie boję, bo nie wydajesz się rozgniewana, ani na mnie nie krzyczysz. - Przesunął łapą grzywę z oka, która mu ją niegrzecznie. Patrzył teraz na Miruku z zainteresowaniem, jak zareaguje na jego słowa. Był spokojny, no może się zdziwił na te iskierki w jej ślepiach, ale tak, czy siak, nie odczuwał teraz emocji zwanej strachem. Nim zdążył się nad tym zastanowić, musnął opuszką jej łapę. - Poza tym, nie ufam plotkom, wolę poznać kogoś osobiście, by wyrobić sobie o kimś zdanie. - A następnie cofnął łapę, wolno.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miruku
| Umarły |



Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 13:31, 31 Sie 2012 Temat postu:

Słuchała słów samca uważnie, a potem się zamyśliła.
- Jednak to też nie jest oczywiste bo wiesz. To często nie ode mnie zależy jak się zachowam tylko od tego demona. Mogę być miła czy sympatyczna, a zaraz potem możesz leżeć martwy u mych łap. - Powiedziała. Jej uwadze nie uszedł ten gest który lew wykonał. Patrzyła teraz na jego łapę. Prychnęła tłumiąc śmiech.
- Ludzie uważają mnie za wariatkę ponieważ tak szybko moje nastawienie potrafi się zmienić. Sądzą, że jestem bestią, potworem i boją się do mnie zbliżyć czy nawet odezwać, a ty ? Po prostu ze mną rozmawiasz, tak samo chcę by traktowali mnie inni z gildii mroku. Jednak nie żeby ignorowali bo niestety muszę za nieposłuszeństwo karać. Na całe szczęście nic się jeszcze takiego nie wydarzyło.- Mówiła z Shey'em jak z nikim innym. No cóż musiała się wygadać w końcu, on się jej nie bał. - Ten demon tylko dlatego nie opętał mnie całkowicie bo w głębi duszy zależało mi na tym by zachować tę część człowieczeństwa. Wolną wole i serce. Uszanował to bo one nie są wcale takie złe - przynajmniej te długo żyjące.- Mruknęła i jakby nieco straciła rezon. Spuściła wzrok bo poczuła się głupio mówiąc to wszystko. Zupełnie jak nastolatek który przyznaje się do tego, że ściągał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shey
| Wampir |



Dołączył: 19 Sie 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:04, 31 Sie 2012 Temat postu:

Uśmiechnął się serdecznie. - Serio? Widzę, że jesteś bardzo silna. - Zerknął na niebo, tuląc już do siebie łapy na piersi. - Poza tym, cieszę się, że wybrałem tą gildię, mimo 'złej' przywódczyni. - I w tym momencie przewrócił oczyma. - Twierdzisz, że zmieniasz szybko swoje zachowanie, emocje, dużo jest takich kotów. Nie warto, też się martwić o nieposłuszeństwo, a strach nie jest zawsze dobrą pozycją na wymuszanie tej specyficznej więzi. Ot co, myślę, że nikomu nie pozwalasz się doceniać, mimo że tego chcesz. - Przerwał wypowiedź, przetaczając się na brzuch, wzdychając. Wstał spokojnie, odchodząc na dwa kroki, by zaraz potem otrzepać się z piachu, trzepiąc należyście grzywą. Podrapał się łapą pod brodą, nieświadomie patrząc na jaskinię. - Nie chcę się narzucać, ale męczy już mnie to słońce, bo w końcu nie piłem krwi, więc tak, czy siak jestem nieco osłabiony. - Zerknął na Miruku, jakby się upewnić, czy pozwoli mu iść do cienia, czy będzie musiał dalej się tu testować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miruku
| Umarły |



Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:20, 31 Sie 2012 Temat postu:

Widząc zachowanie samca zamyśliła się na chwilę. Poszła za jego wzrokiem i dojrzała ów grotę. W tym samym momencie czarna mgła otoczyła kocicę po czym rzuciła cień na drogę do tejże jaskini. Skinęła głową uśmiechając się lekko do samca.
- Skoro słońce tak ci szkodzi to czemu nie powiedziałeś mi wcześniej, a do tego jakoś tak mi się z tobą dobrze rozmawia to ... Nie ważne.- Mruknęła. patrzyła pustym teraz wzrokiem na samca, jej uśmiech nieco bladł.
- Dziękuję.- Dodała. - Nie chcę by moi gildiowicze się mnie bali, dlatego staram się to jakoś "ogarnąć", a ON pozwala mi na to, ale dla innych już taka nie jestem. Siedzę w tedy tu.- Pokazała łapą swoją głowę. Spojrzała na niebo.
- Naprawdę tak myślisz ?- Zapytała patrząc lekko zdziwionym wyrazem pyska.
- Wiesz co ? Jesteś w tym dobry ... W sensie te twoje rady ... O i jak by co będę w środku.- I poszła cieniem który zrobiła do ów groty, siadając w środku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shey
| Wampir |



Dołączył: 19 Sie 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:25, 31 Sie 2012 Temat postu:

Obserwował ją intensywnie, w zamyśleniu idąc do groty. Uśmiechnął się tylko lekko, gdy pochwaliła go za rady. Też się znalazł chłopczyna co doradza( D: ). Usiadł w cieniu, zamykając radośnie błękitne ślepia. Odetchnął z ulgą, czyniąc tym uśmiech na swej lwiej mordzie. Po chwili dopiero odchylił łeb na bok, patrząc z wdzięcznością na Miruku. - Jeśli mogę, czy ktoś próbował się do ciebie zbliżyć? - Teraz mruknął bez cienia uśmiechu, wręcz z przerażającą powagą. Pusty wzrok, którym go obdarowała przed wyjściem, zasmucił go nieco. Zauważył, że samica może wybuchnąć w każdej chwili, jednak nie zostawił jej w spokoju, o nie. Możliwe, że zaprzeczyłby swoim słowom, gdyby teraz siedział na drugim końcu jaskini. A on nie kłamał, więc zbliżył się teraz w zasadniczym odstępie dwudziestu centymetrów. Ni po to, by ją zdenerwować, ni by uszczęśliwić. Ot tak, by ukazać swoją wampirzą istotę w dobrym świetle. Boże, im bardziej próbuje się tłumaczyć, tym gorzej to wychodzi. W każdym razie robił tak jak mówił. //xD//
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miruku
| Umarły |



Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:45, 31 Sie 2012 Temat postu:

Nie patrzyła na niego tylko na swoje łapy jednak gdy usłyszała ruch zastrzygła uchem, czarna energia zniknęła, a jej spojrzenie znowu badawczo przyglądały się samcowi. Na jego słowa westchnęła i bez zastanowienia odparła.
- Nikt mi obcy ... Tylko Cava, ale to ja podeszłam do niej i widziałam iż chciała ode mnie odejść jednak gdy się okazało, że to moja kuzynka.- Tu na jej pysk wpłynął lekki uśmiech.
- Odkąd matka mnie porzuciła jedyne co potrafiłam to zabijać, ranić i niszczyć. Zapomniałam o tym, że mam inną rodzinę. Sądziłam jednak, że mnie nie szukają - Nie było nikogo kto tak długo by ze mną rozmawiał bez obrzydzenia, strachu, pogardy czy gniewu jak ty, od kiedy jestem demonem.- Mruknęła czując się jakoś tak dziwnie - ludzko ? Ale po chwili to minęło. / xD /
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shey
| Wampir |



Dołączył: 19 Sie 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:54, 31 Sie 2012 Temat postu:

Zaśmiał się aksamitnie. - Bo czasem ze mnie straszna gaduła. - Odparł mrużąc oczy w lekkim rozbawieniu. Słysząc o rodzinie, zamyślił się na chwilę, ale tylko na chwilę. - Cóż, sam nie miałem łatwo, ale pewnie nie tak jak ty, bo zostałem tylko wywalony z rodzinki. - Uniósł wyżej łeb, chrumkając przez chwilę, myśląc. Wbijał wzrok w mrok, nic nie dostrzegając ciekawego w ogólności tegoż terenu, więc znów spojrzał na samicę tygrysa. Wzruszył delikatnie ramionami. - I znów ci coś powiem, a raczej powtórzę, nie mam prawa się ciebie brzydzić, gardzić tobą, ani nie mieć zaufania, chociażby początkującego. - Przechylił potężny łeb na bok, wydąwszy policzki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miruku
| Umarły |



Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 9:26, 01 Wrz 2012 Temat postu:

Zaśmiała się. Tak bez niczego po prostu ...
- To że jesteś gadułą to zauważyłam ...- Westchnęła uspokajając się.
- Więc wiem jak się wtedy czułeś. - Dodała na słowa samca o swojej rodzinie. Na ostatnie słowa i gest samca ta znowu się zaśmiała.
- Too ... Można by powiedzieć iż niigdy od kogoś nie spokrewnionego ze mną nie usłyszałam tak miłych słów.- Powiedziała obnażając swe białe ząbki w lekkim uśmiechu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shey
| Wampir |



Dołączył: 19 Sie 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 10:21, 01 Wrz 2012 Temat postu:

Uniósł brew jakby w zdumieniu. Leciutko się uśmiechnął, lecz nic więcej.
- To dziwne. - Mruknął cicho. Zawiesił łeb, zamykając oczy. Po czym znów się rozwalił na boku, pycholem w kierunku Miruku, patrząc uważnie na jej pyszczek, w skupieniu. Zmrużył oczy, odwracając wzrok. Pogładził przez chwilę opuszką futro na piersi, gdzie jego obie łapy były wtulone. Zastanawiał się nad kwetią współczucia.
- Miruku? - Spytał niepewnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miruku
| Umarły |



Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:29, 01 Wrz 2012 Temat postu:

Teraz spojrzała lekko zdziwiona na samca.
-Słucham ?- Zapytała nie wiedząc jak się zachować. Niepewność w jego głosie trochę ją zaniepokoiła. Co chciał jej powiedzieć ?

/sry krótki post wiem .../
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shey
| Wampir |



Dołączył: 19 Sie 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 10:44, 01 Wrz 2012 Temat postu:

Spiął się na chwilę, dalej patrząc na wejście do groty. - Powiedz mi, czy zawieranie związków z członkiem innej gildii jest zakazane? - Podrapał się po głowie niepewnie. Oh, boże! Jak on potrafił grać... Teraz zerknął ciekawie na Miruku, wyczekując wypowiedzi. A wyglądał tak niewinnie. Uniósł delikatnie brwi w pytającym geście, w końcu nie pytał o nic szczegółowo. //Masz xD *podjudzanie*//
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miruku
| Umarły |



Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:49, 01 Wrz 2012 Temat postu:

- Ależ skąd ... Chyba, że ... Nie to chyba nie ma znaczenia.- Chciała coś powiedzieć, ale co będzie wprowadzać Shey'a w błąd.
- A po co ci ta wiedza ? - Zapytała zainteresowana.

/Ja ci kiedyś dam popalić xD/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shey
| Wampir |



Dołączył: 19 Sie 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 11:01, 01 Wrz 2012 Temat postu:

Uśmiechnął się tajemniczo. - Pytam od tak z ciekawości. - Z całych sił próbował się nie roześmiać, więc został mu tylko banan na ryju. Odwrócił wzrok, poważniejąc. Po chwili znów powrócił na swoje miejsce leżąc na brzuchu, niestety nie udało mu się zachować również takiego samego dystansu, więc (')niechcący('), musnął ją barkiem. Uśmiechnął się szerzej. - A czemu pytasz?


//Heh xD *podjudzanie x 2*//
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miruku
| Umarły |



Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 12:21, 01 Wrz 2012 Temat postu:

// Zobaczysz ona ci kiedyś przyłoży xD Ale na razie niech sobie chwilę pogadają ^^ //

Na to "niechcący" zaśmiała się w duchu. Potem uśmiechnęła się tajemniczo na słowa samca.
- A tak z ciekawości ...- Mruknęła i przeciągnęła się. Taaak jej ciało po przemianie nie wyglądało jak ciało tygrysa. Budową przypominała geparda, a wzrostem równała się z Shey'em. Następnie również się położyła całkowicie przez "przypadek" lekko muskając ogonem łapę samca. Teraz jednak gdy tak leżała patrzyła na niego swymi oczyma czekając na jakikolwiek odzew z jego strony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shey
| Wampir |



Dołączył: 19 Sie 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 13:07, 01 Wrz 2012 Temat postu:

/Walnie? Cóżże za gierki, ja nie mogę D: /

Jakoś nie zareagował, tylko błyskiem w tych błękitnych ślepiach.
- Rozumiem, czyli ty również jesteś bardzo ciekawska. - Przybrał zamyślony wyraz, tak dla zmyłki.
- Skoro nie jest karane wiązanie się z obcym gildiowiczem... - Te słowa pojawiły się na jego wargach, promieniując w najcichszym szepcie. Podsunął łapę pod brodę, jak to ludzie mają w zwyczaju, gdy się zamyślą. Jednak to była kolejna gra ciała, bo sam wcale nie odbiegał nigdzie indziej, niż od Miruku. Jego kąciki warg uszły w górę, po czym zerknął na towarzyszkę.
- Wybacz mi, zamyśliłem się trochę. - Zaczął delikatnie stukać pazurami o kamień. Jego poza, aż krzyczała 'musisz się lepiej postarać, by mnie zainteresować', jednak tu i owo, wiedział, że Miruku wpełzła w jego gierkę.

/Masz xD *Podjudzanie x 3*/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Dekanoi i Drugi Świat - wkrocz w magiczny świat dzikich kotów. Strona Główna ->
Kanion / Jaskinie
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin