Forum Dekanoi i Drugi Świat - wkrocz w magiczny świat dzikich kotów. Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Ciepłe Morze

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Dekanoi i Drugi Świat - wkrocz w magiczny świat dzikich kotów. Strona Główna ->
Bezimienne morze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Ulis
| Druid |



Dołączył: 13 Cze 2012
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:17, 14 Sie 2012 Temat postu:

A ten patrzył na zmianę to na samice to na samca niczym sędzia w meczy ping-pong'a.
- Co tu się do cholerki anielki dzieje ?!- Zaczął przerywając wszelakie rozmowy czy szepty innych. Spojrzał na lwa. A ten co się tak gapi ? ...
- Co nigdy innego samca nie widziałeś? ...- Zaśmiał się pod nosem


Ostatnio zmieniony przez Ulis dnia Wto 17:19, 14 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisette
| Umarły |



Dołączył: 13 Sie 2012
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:19, 14 Sie 2012 Temat postu:

Prychnęła z niezadowoleniem do Sziry. Była przywódcą, ale miała to głęboko gdzieś. Ona jest ważniejsza! Lisette to przecież pani świata! Mają się do niej zwracać per księżniczko! Bo ona tutaj rządzi! Ach, te jej zawyżone ego...
- Spadaj. - warknęła. Nie chciała się z nią kłócić. - I zostawię go, jeśli on zostawi mnie. - Wyszczerzyła się psychopatycznie. Tak, to wygląda jak kłótnia między pięciolatkami...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yggdrasil
| Nauczyciel Eswerynu |



Dołączył: 28 Lip 2012
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:20, 14 Sie 2012 Temat postu:

- Chcą mnie zgwałcić. - powiedział, przybierając znów ton biednego kociaczka, zaś jego, znów, tłuste łapki zaczęły osłaniać policzki przed atakami Lisette. Chyba Bogini wysłuchała jego próśb i wysłała pomoc. W postaci Ulis'a. To bardzo pomocne, acz gorzej będzie, jak ich obydwóch zgwałcą. >: Poklepał Sage po boku, przyjaźnie, aby ją pocieszyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szira De' Lesore
| Śmierciożerca |



Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:23, 14 Sie 2012 Temat postu:

-Yggi, zostamw Lisette.. - syknęła z niezadowoleniem do Ygga, choć ten nic nie robił.
Sama dalej ignorowała tego.. Ulisa. Przystojny? Niet. Na razie. Może i biały, w cętki, jak ona. Ale to IRBIS. A ona jest? LAMPARTEM. Może i bialym, ale jest aniołe, archaniołem, a archanioły muszą się jakoś wyróżniać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sage
| Mistrz Gry |



Dołączył: 21 Lip 2012
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:23, 14 Sie 2012 Temat postu:

Sage była głęboko onieśmielona tym wszystkim. Tyle się tu narobiło szumu, tyle przyszło osób.. A ona na prawdę chciała tylko przejść się wzdłuż morza! Gdy Ygg usiadł obok, wstała i w miarę możliwości wyprostowała się zawstydzona. Jej pysk uciekał gdzieś w bok, jak i oczy. Widać było, że jej się spodobał. Zakochaniec jeden. Miała takie rywalki.. Nawet nie próbowała się sprzeciwiać. Zerknęła na wszystkich po kolei spod białej grzywki. I jeszcze znowu ktoś przyszedł, och. Bez zastanowienia stuliła puszyste uszyska i odeszła gdzieś dalej, siadając na brzegu morza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yggdrasil
| Nauczyciel Eswerynu |



Dołączył: 28 Lip 2012
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:27, 14 Sie 2012 Temat postu:

- A wiesz, że nie? Albo same samice się do mnie garną. - odpowiedział na pytanie, które i jego śmieszyło, jednak próbował nie wybuchnąć śmiechem: Lisette znowu by go zdzieliła. Zerknął tęsknym spojrzeniem za Sage. Cholera, na prawdę wrażliwa. Potem spojrzał na Szirę.
- Właściwie to niedługo się zwijam. Obandażyć. - wyjaśnił. No tak, opatrzenie się przydałoby. Tym bardziej, że osoba, która powinna się na tym znać ucieka..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szira De' Lesore
| Śmierciożerca |



Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:31, 14 Sie 2012 Temat postu:

Boże, jak Szira się wkurzyła!! Ten idiota chyba wie, że ona jest medykiem? Zna się na takich rzeczach, potrafi robićto BEZBOLEŚNIE. A takie szamanki z gildii natury? Używają pokrzyw, ziół, roślin i innych paskudztw, które goją ranę parząc ją.. i co tu sie dziwić, że gojenie przez szamanki z natury BOLI? Yhh..
Miała tylko nadzieję, że ten łaskawie przeczytał jej myśli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ulis
| Druid |



Dołączył: 13 Cze 2012
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:32, 14 Sie 2012 Temat postu:

/Poważnie ?! To miał być jako taki gepard i tak ma zostać XD/

Spojrzał z zaskoczeniem na Ygg'a, a potem na pozostałych. Ignorował przez jakiś czas tę całą paplaninę aż w końcu powstał i rzekł.
- Czy z łaski swojej możecie nie zachowywać się jak dzieci !- Warknął masując sobie skronie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yggdrasil
| Nauczyciel Eswerynu |



Dołączył: 28 Lip 2012
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:36, 14 Sie 2012 Temat postu:

Spojrzał na Szirę z miną: :3. Wstał, przeciągnął się, otrzepał łapki jakby wychodził z kuwety.
- To, to, to ja idę. c: - oczywiście na mordzie miał: poker face. Przecież Szira go zabije jak się dowie, że polazł pocieszyć Sage, prawda? Wolał nie próbować i po prostu uciekł w pogoń za Sage. W końcu ją dogonił i..
- Umiesz dobrze rany opatrywać? - spytał cicho, całkowicie poważnie, przestając być tym rozkosznym kociakiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisette
| Umarły |



Dołączył: 13 Sie 2012
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:38, 14 Sie 2012 Temat postu:

Lisette wlepiła wściekłe spojrzenie w Ulisa. Nie spodobało jej się to co powiedział. Wróć, jej się nic nie podobało... Wiecznie. Wstała po czym prychnęła w jego stronę.
- Odszczekaj to. - Warknęła stawiając jeden krok w jego stronę. Miała już głęboko gdzieś Ygga, Szirę i resztę. Niech robią co chcą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sage
| Mistrz Gry |



Dołączył: 21 Lip 2012
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:39, 14 Sie 2012 Temat postu:

Puszysty koniec lwiej kitki poruszał się wolniutko na boki. Morska bryza lekko poruszała jej włosy, rozwiewając je na boki. Gdyby usłyszała myśli Sziry, zapewne bardzo by się zatroskała. Tak. Sage był bardzo wrażliwa. Przecież chciałaby jak najlepiej, jeśli zaszłaby taka sytuacja. Przymknęła oczy. No i co? I pogoda ducha poszła się bujać. Wszyscy tu byli tacy potężni i pewni siebie. Po prostu okropnie. A przynajmniej tak sądziła szamanka. Po chwili usłyszała, że ktoś do niej podchodzi. To był Ygg. Zawstydziła się na jego widok i wypadła z równowagi psychicznej. - Eee.. no, ch-chyba tak.. - rzekła, jąkając się. Oj, Mędrczyni.

Ostatnio zmieniony przez Sage dnia Wto 17:42, 14 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ulis
| Druid |



Dołączył: 13 Cze 2012
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:40, 14 Sie 2012 Temat postu:

A on tylko spojrzał za Ygg'iem i walnął se face palm'a
- Dziewczyny darujcie mu tym razem.- Powiedział już łagodniej znowu siadając. teraz jednak spojrzał na Lis która wyraźnie mu groziła.
- Grożenie komuś jest już dawno nie modne. Kochanie ... Z resztą tak samo jak lanie każdego kto popadnie.- Mruknął

/Sry za krótkiego posta./
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szira De' Lesore
| Śmierciożerca |



Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:44, 14 Sie 2012 Temat postu:

Prychnęła tylko na odchodzącego Ygga.
-Bla bla bla. - przedrzeźniła go Szira.
Spojrzala na Lisette, Sage i tego białego kota. Uciekać? - pomyślała Szira. Było nudno..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yggdrasil
| Nauczyciel Eswerynu |



Dołączył: 28 Lip 2012
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:46, 14 Sie 2012 Temat postu:

- Bo widzisz potrzebuję sobie opatrzyć łapki, a skoro muszę obie, to chyba potrzebuję z tym pomocy. - tłumaczył bez ładu i składu. W pewnym momencie przerwał i westchnął. - Sam się nie opatrzę, po prostu!
Tak, poczuł się trochę jak idiota. Może i mógłby sam zakleić sobie te zakażone i poranione opuszki, jednak jakoś nie czuł do tego zbytnio ochoty, a znając siebie, robi wszystko bez wyczucia - no, prawie wszystko, jednak gdyby sam się opatrywał to by go bolało. A Sage? Sage jest taka.. delikatna.. no i kobieca. Na pewno ma do tego ręk.. znaczy łapę!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ulis
| Druid |



Dołączył: 13 Cze 2012
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:46, 14 Sie 2012 Temat postu:

Zastrzygł uchem słysząc Szirę. spojrzał tam, ale zaraz znowu przeniósł wzrok na Lis. Ziewnął znudzony i przymknął lekko oczy gdyż słonce raziło go w jego śliczne paczauki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Dekanoi i Drugi Świat - wkrocz w magiczny świat dzikich kotów. Strona Główna ->
Bezimienne morze
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin