Ciepłe Morze

Szira De' Lesore

Miejsce zabaw młodych, spotkań zakochanych, biesiad watah... piasek, ciepła woda, szum fal, śpiew mew... jednak wszystko nie jest takie kolorowe. W nocy przychodzą tutaj ludzie, w nocy i nie tylko. A jak wiemy .. Ludzie = kłopoty!

Giria

Ciepłe morze mile łechtało łapy 'zapracowanej' lwicy. Lubiała tędy przechodzic. Było tu tak miło i przyjemnie! Ale cóż, czas to pieniądz. Ruszyła dalej.
**

Yukoshi

Postanowiła przejść przez ten teren tylko dlatego, że mogła być tu sama i nikt by jej nie przeszkadzał czy zawadzał. Szła powoli nie śpieszyła się. Stawiał każdy krok delektując się chwilą błogiego zapomnienia i ciszy. Nic tylko ona i szumiące fale.

Szira De' Lesore

Szła czując zapadający się lekko piasek. I wten zauważyła czarną. "Znowu ona.." pomyślała. Nie miała zamiaru się z nią spotkac, toteż legła i obserwowała pełnię.

Gość

Nie wiedział czemu, ale za cel spacerku wybrał sobie plażę. Podświadomie szedł za zapachem kocicy, której tak pragnął. Było to tak mocne uczucie, że doskonale go czuł, ale jak dotąd źle rozumował. I w ten zauważył czarną Yuki. Już miał do niej leciec, kiedy kątem oka przyuważył leżącą Szire. Postanowił dołączyc do Yuki kiedy indziej, sam podszedł do przywódczyni słońca.
-Witaj. - uśmiechnął się.

Szira De' Lesore

-OH, Witaj.. - widok Iv'a bardzo ją zdziwił. -Co.. tu robisz? - spytala cicho.

Gość

-Szłem na spacer. - odpowiedział. Legł koło lamparcicy i również wbił wzrok w księżyc. On i ona.. jak chiński "ring rang" czy jak to się zwało.

Szira De' Lesore

-Ja też.. - odpowiedziała. Spotkanie z Ivem w tak romantycznym miejscu trochę ją onieśmielało.

Gość

-Szira? - zapytał nieśmiało - Miałaś już kiedyś.. no.. partnera?

Szira De' Lesore

Pytanie wytrąciło ją z tropu.
-No.. ee... nie - przyznała szczerze. A ty, jeśli można spytac?

Gość

-Miałem, ale za młodu. - odpowiedział jaguar. Rozciągnął się leniwie.

Szira De' Lesore

Szira poczuła ukłucie zazdrości. "Farciara z tej kocicy którab byla jego partnerką.." pomyślała.

Gość

Nieśmiało zbliżył łapę do łapy lamparcicy. Starał zrobic to precyzyjnie i tak, by wyszło to na przypadkowy gest.

Szira De' Lesore

Szira poczuła dotyk łap Iv'a. Udawała jednak że nic się nie stało, dalej oglądając niebo. Do tego zaliczyła klasssycznego buraka.

Gość

Iv zrezygnowany spojrzał na Yuki. Do tego spostrzegł kwiaty na wyciągnięcie pyska. Złapał więc je w zęby i wręczył lamparcicy. Kwiaty były złote i miały delikatne płatki sterczące na grubej łodydze.
-Proszę.. - powiedzial uroczyście.